pełnie, owa tedy gwiazda także nie uległa zniszczeniu, skoro tę samą (zapewne skutkiem niewiadomych przyczyn od czasu do czasu tylko silniéj przyświecającą) widziano z równém światłem w latach 945 i 1260, tak iż ci z nas, którym Bóg użyczy życia, ujrzą ją znowu w roku tysiącznym ośmsetnym ośmdziesiątym drugim.
Niektórzy dopatrywać chcieli szczątków zniszczonych ciał niebieskich w tak zwanych plamach mglistych, ale i tu dokładniejsze narzędzia astronomiczne w ostatnich czasach przekonały, że te plamy są tylko gromadkami niezmiernie oddalonych od nas, a może i pomiędzy sobą, gwiazdek, które skutkiem tego właśnie oddalenia wydają się tak małe, iż dla uzbrojonego nawet oka zrazu są niedojrzalne i z tego powodu w większéj ilości zdają się stanowić osobne jakby kupki lub plamy.
Co do gwiazd tak zwanych spadających, dziś już każdemu zapewne wiadomo, że to nie są bynajmniéj żadne gwiazdy, ale
Strona:PL Fryderyk Henryk Lewestam-Kometa czyli mniemany koniec świata.djvu/33
Ta strona została uwierzytelniona.