Ta strona została uwierzytelniona.
były wysokie, żadnemu to z nas nie szkodziło. Tu książe przyzwał kucharza do sali i zaczął go mocno strofować za to, że nie dopiekł zwierzyny; — kucharz się tłómaczył po włosku, a że mi ten język nie był obcym, zrozumiałem co mówił, i byłem wielce ciekawym, co się w drugich pasztetach okaże. Albowiem zapytany kucharz, co się znajdowało w wielkiéj piramidzie, stojącéj na prawo, odrzekł księciu panu, iż upiekł w niéj całego Laokoonta z wężami; — a gdy to wytłómaczyłem szlachcie, a znajdowało się wielu, którzy znali historję Eneasza, przez Wirgiliusza rymem uwieńczoną, wszyscy wyglądali owego Laokoonta w zadziwieniu.“
— Któż to jest ten Laokoon? zapytała Izabelka; nigdym o nim nie słyszała.