Strona:PL Gąsiorowski Wacław - Królobójcy.djvu/105

Ta strona została uwierzytelniona.

ogień karabinowy nie czynił żadnemu ze spiskowych krzywdy — naboje były ślepe! Spiskowi mieli teraz tylko do wysadzenia ostatnie drzwi celi Iwana, zamknięte z wewnątrz przez oficerów, dozorców nieodstępnych cara.
Mirowicz rzucił się pierwszy do drzwi, za jego przykładem poszli jego wspólnicy. Drzwi były żelazne i do wysadzenia nie łatwe…
Spiskowi dobijali się dosyć długo i gdy już byli blizcy ich wyłamania… te otwarły się na ścieżaj… ukazując spiskowcom widok nieoczekiwany…
Na środku celi leżało drgające jeszcze, a pławiące się we krwi ciało cara Iwana VI. Oficerowie-dozorcy w ociekających krwią rękach trzymali rozkaz imperatowej…
Spiskowcy oniemieli ze zgrozy. Pierwszą myślą ich było pomścić śmierć Iwana VI, lecz gdy zwrócili się do swego dowódcy, ten machnął lekceważąco ręką i najspokojniej zawrócił do komendanta fortecy i z uśmiechem oddał mu swoją szpadę… Spiskowców bez oporu aresztowano.
Tej samej nocy dano znać do Petersburga, ale podczas carowej nie było. Imperatorowa była tak daleką tej zbrodni, że, niewiadomo po co, wyjechała była przed samą śmiercią Iwana VI do Inflant i w Rydze dziwiła się, że się gońcy z nowinami tak spóźniają!!…
W zastępstwie carowej Panin rozpatrywał więc rzekomy ukaz senatu, znaleziony u spiskowych i wydawał pierwsze zarządzenia śledztwa, pogrzebu ofiary i ukarania winnych.
Wieść o mordzie Iwana wzburzyła okolice Szliselburga. Tłumy ciekawych ruszyły oddać ostatnią po-