pułk… Semionowcy razem z oficerami zostali rozpędzeni na cztery wiatry, szeregi zaś semionowskiego pułku sformowano na nowo z ludzi, wybranych z innych pułków.
Tuż za tym wypadkiem spadł na Rosję rozkaz cesarski zniesienia lóż masońskich i rozwiązania wszelkich stowarzyszeń i klubów, nawet sekciarsko-religijnych. A, zanim Rosja zdążyła oswoić się z tą zmianą frontu, już czasopisma odebrały ostrzeżenie, aby nietylko nie ważyły się pisać nic o konstytucji, ale nawet imienia jej wspominać…
W odpowiedzi na te gwałtowne odruchy samodzieżcy, posypały się do stóp tronu najpoddańsze prośby i przedstawienia. Aleksander ogłuchł nagle, bo — jak mówi poeta — „szlachcie nie wierzył, a ludu nie znał“. A ponieważ przedstawienia te, coraz częściej wypominały, że Polacy pod dobroczynnym płaszczem konstytucji rozwijają się, szybko goją swe męczeńskie rany, car już i na to Królestwo krzywem okiem zaczął poglądać, a konstytucję czynić zależną od swego humoru.
Po tych lojalnych protestach i szczerych wypowiedzeniach się, nastąpił nagły zwrot. Głosy doradcze umilkły. Tajne stowarzyszenia jęły zastanawiać się nad pytaniem:
— Co należy uczynić, w razie „powodzenia“, z członkami rodziny cesarskiej?
A gdy jedni proponowali wygnanie, drudzy więzienie, trzeci troszczyli się o rentę dla cesarza i książąt, inni jeszcze obstawali, aby ich w pałacach zostawić, Pestel tylko miał odwagę powiedzieć:
— Rodzinę cesarską trzeba zniweczyć!
Okrzyk zgrozy powitał oświadczenie Pestela…
Strona:PL Gąsiorowski Wacław - Królobójcy.djvu/162
Ta strona została uwierzytelniona.