Strona:PL Gąsiorowski Wacław - Królobójcy.djvu/314

Ta strona została uwierzytelniona.

Nowińskiego. Nowiński, człowiek porządny, był szkolnym kolegą, znakomitego pisarza żołnierza-patrjoty T. T. Jeża. Imię Jeża miało należną mu cześć i u nihilistów. Układ zawarto. Nowiński pojechał po miljon. Podczas stała się rzecz niespodziewana. Woroncow-Daszkow zwierzył się ze swoich planów jeszcze jakiemuś dostojnikowi — sprawa doszła do Pobiedonoscewa i cesarza. Aleksander III wezwał Woroncowa i obił mu policzki tak, że ministrowi krew pociekła… Woroncow wpadł w niełaskę chwilową… Koronacja miała charakter policyjno-wojskowej parady.
Jakoż od śmierci Aleksandra II już cały grad zamachów spada jeden po drugim. Z miesiąca na miesiąc ochrona znajduje bomby, maszyny piekielne, podkłady, wyrwane na linjach kolejowych, przed przejazdem cesarskiego pociągu, sztylety i rewolwery królobójcze i stosy proklamacyj… Tropieni „nihiliści“ już nie obawiają się rewizyj, ale obawiają się, aby rewizja nie podrzuciła im sama sfałszowanych papierów, sfabrykowanych przez żandarmów bomb!!
I od śmierci Aleksandra II powstaje zamęt. Kroniki przepełnione są wiadomościami o zamachach, ale które są prawdziwe kroniki milczą… Milczą i „nihiliści“, bo to ledwie zdarzenia dnia wczorajszego, bo przedawnienia nie ma dla samowoli rosyjskiej władzy…
Ale mimo to, narodnowolcy odzywają się od czasu do czasu i odzywają tak, że nie ma wątpliwości, nie ma dwóch zdań, że to ich głos.
Więc na początku marca, roku 1882, prokurator kijowski Strelnikow, bezlitośnie terroryzujący socjalistów i rewolucjonistów, odebrał wyrok śmierci z podpisem komitetu wykonawczego Narodnej woli, a w dniu 30 tegoż miesiąca, gdy przechadzał się na bulwarze nad-