— I na nas kolej przyjdzie niedługo, — pocieszał Topete przyjaciela i siebie, ci dwaj pokazują nam tylko drogę do słońca, my pójdziemy za nimi. Bądź dla nas łaskawym generał-kapitanie... Doprawdy nie wtem jak mam cię tytułować: ty czy pan?
Olozaga milczał, z początku nie dziwił się błyskotliwemu powinszowaniu swego przyjaciela, potem wzruszenie go cokolwiek przejęło i wybiegł na usta uśmiech dworaka, który umie wszystko przyjąć i zrozumieć z wypogodzoną twarzą. Potem rzekł do siebie:
— Wszystko to należy do nauki dyplomacji. Dobranoc panowie! a głośno dodał: Mości książę, Panie Margrabio, życzę wam spokojnej nocy!
Upłynęło kilka miesięcy od nagłego wygnania księcia Walencji, który ustąpić musiał miejsca młodemu Don Franciszkowi Serranie, „pięknemu generałowi“ królowej.
Narvaez bez pożegnania, bez wyrzeczenia słowa, wyjechał z Madrytu owej nocy, w której ujrzał się tak dotkliwie obrażonym i odepchniętym; udał się do swoich zamków, gdzie będzie rozmyślał o niewdzięczności władców i zmienności szczęścia.
Nagła samoistność ukoronowanej córki, w pierwszej chwili mocno zdziwiła Marję Krystynę; usiłowała więc odzyskać na nowo swój dawny wpływ. Ale Izabella postępowała odtąd tak stanowczo i energicznie ze swoimi ministrami, że królowa matka nakoniec przekonała się, iż wodze z jej ręku wypadły.