Strona:PL G Füllborn Tajemnice stolicy świata.djvu/313

Ta strona została przepisana.

szało, że pierś jego pod okryciem domina widocznie to się wznosiła to opadała?
Porucznik widział, że Eberhard zaprowadził piękną, morską dziewicę do salonu; z miejsca swojego mógł nawet dostrzedz, że król powstał, przystąpił do nadchodzącéj pary i bardzo łaskawie przemawiał — potém postrzegł, iż dwór zabiera się do wyjazdu, lecz widocznie aby nie skłonić do powrotu do salonu licznych innych gości, którzy jeszcze, bawić się pragnęli, chciał innemi drzwiami wyjść z salonu.
W téj chwili porucznik usłyszał bardzo blizko siebie szeptające głosy. Z razu mniemał, że ktoś pod tą grotą rozmawia, lecz pózniéj usłyszał wyraźniéj, zbliżywszy ucho bardziéj do jedwabnéj ściany, przy któréj stał, że rozmawiano w przyległéj grocie — słuchał, bo wymówiono imię Eberharda.
— Odeszli, jak się zdawało mówił głos męzki: tam w salonie stoi hrabia Eberhard z księżniczką!
— Nie domyśla się wcale, kogo ukrywa mniszka, którą niedawno widział przez chwilę, odpowiedział inny głos. Nikt nas tu nie słyszy, baronie; ciekawam nakoniec dowiedzieć się od pana, jakim sposobem wpadłeś na ślad i znalazłeś ową dziewczynę, która ma być córką hrabiego Eberharda?
O!... poruszył się — słuchał jeszcze pilniéj.
— Nic bardziéj prostego, moja łaskawczyni! Dowiedziałem się z łaski pani, że to dziecię oddano pewnéj rodzinie Furschów, a pózniéj pewna usłużna kobieta, niejaka pani Robert, doniosła mi, że owa dziewczyna przez kaprys księcia....
— Mów śmiało, panie baronie, opowiedz mi wszystko!
— Przeniesiona została do wiejskiego domu... i wychowywała się przy tejże rodzinie! O tém przekonawszy się oświadczyłem zaraz pani Robert, że ojciec powinien odebrać swoje dziecię!
— Jak to serdecznie i szlachetnie!