Kornelię von Renard, a która ułudném spuszczeniem oczu i południowo bujną postacią wywarła na cesarza wpływ czarowny.
Następnie złożono sądowi potrzebne świadectwa i formalności — trzéj weseli sprzymierzeńcy z dalekiéj stolicy wybrali się w podróż do swojego zamku. Gdy sąd zamknął tylko nagromadzone bogactwa i skarby, rozgospodarowali się w pięknych pokojach i niepodobieństwo stało się prawdą.
Rzeczywiście, każdéj chwili mogła nadejść z Europy wiadomość, któréj tameczni ich sprzymierzeńcy zatrzymać nie zdołali; ale trzy osoby już się umówiły co uczynić mają w takim przypadku.
Gdy teraz cesarz przybył do Monte Vero i nic się nie domyślając, śmiałym zbrodniarzom, którzy w eleganckich sukniach i w najdelikatniejszych rękawiczkach wystąpili, wyświadczył przez to największą przysługę, ci zaprzestali obawiać się niepowodzenia, i niepokoiła ich tylko możliwość jednego zdarzenia, któremu cokolwiekbądź zapobiedz musieli: a mianowicie powrót Eberharda, spowodowany przez zniknięcie inspektora Schönfelda pierwéj, nim z łupem Rio de Janeiro opuścić zdołają.
Już upłynęły przeszło cztery tygodnie, od chwili ich przybycia do Monte Vero, a zawsze jeszcze kommissya sądowa stawiała trudności w oddaniu majątku. Schönfeld, który jak się Fursch dowiedział, odpłynął z Brazylii najszybszym parowcem, dawno już musiał przybyć do Hamburga, a Eberhard niezawodnie swoim drogocennym brygiem „Germania“ już płynie do Rio — jeżeli pierwéj przybędzie niż oni wejdą w posiadanie bogactw, wtedy będą zgubieni. A zatém cokolwiekbądź należało nietylko przyśpieszyć wyjazd, i to ź jak największą ostrożnością, aby się nie złapać, lecz także w każdym razie przeszkodzić przybyciu Eberharda, a na to był jedyny tylko pożądany środek, jedyna droga: za-
Strona:PL G Füllborn Tajemnice stolicy świata.djvu/398
Ta strona została przepisana.