wszyscy przechodzący patrzą i robią uszczypliwą uwagę: to strój à la Joanna-Felton!
— O, ja się w to wdam i szpicrutą ukarzę każdego, kto się ośmieli wymienić szlachetnego lorda i mnie!
— Czyliżeś niegodna wzmianki? moja kochana?! To podług mnie przesadzona skromność nie zawsze tobie właściwa — zresztą gazety już wiedzą o tém śmieszném zajściu, przeczytasz to dzisiaj przy wieczerzy, powiadam ci prześlicznie opisane!
— Muszę i ja to przeczytać, zawołała Liddy, poleciwszy nadeszłéj garderobianie powiesić zdjętą małą sukienkę, i wystąpiła teraz, jako niezbyt pulchna, ale zawsze miła Wenus, w swoim różowym trykocie: ja chętnie czytuję takie historye!
— Lord Felton strzelać się będzie z autorem — a Joanna zemści się! O, lord Felton będzie jutro bogatszy i znakomitszy niż był wczoraj. Lord Felton założy wspólnie z kilku przyjaciółmi towarzystwo akcyjne i wtedy będzie miał tyle pieniędzy — tyle, że nawet powiedzieć nie umiem!
— Cha, cha, cha, towarzystwo akcyjne? szyderczo zaśmiała się Bella, na bankach ostrygowych, albo fabrykach szampana? Panowie ojcowie zakupują akcye, dadzą pieniędzy, i nie biorąc procentów, będą musieli wkładać coraz to nowy kapitał! Towarzystwo będzie trwało ciągle — jednak, moja kochana, czy wiesz co może nastąpić, jeżeli któremukolwiek z ojców ten żart wyda się za drogim?
— Widzę! powiedziała Liddy, zaczynając rozpinać trykoty i odchodząc do swojego gabinetu, że Paryżanki znają się na wszelkiéj perspektywie!
— Że niektórzy panowie bywają osadzeni w areszcie, bo mówiąc między nami, ludzie jak lord Felton, nietylko niezręcznie wydają pieniądze, ale nie umieją tak ich brać, aby ich nikt sądownie prześladować nie mógł, na to potrzeba więcéj talentu jak myślimy!
— Tylko zatrważasz i kłopoczesz drugich, panno Bello, trzeba tylko przyjmować wizyty książąt, mniemała
Strona:PL G Füllborn Tajemnice stolicy świata.djvu/501
Ta strona została przepisana.