Strona:PL G Füllborn Tajemnice stolicy świata.djvu/516

Ta strona została przepisana.

— Zgoda! powiedział wyrobnik i obaj weszli do domu, nad którym zapraszająco błyszczała złota kula i w którego oknach stały wiele obiecujące flaszki z wódką.
Za nadejściem wieczoru, wędrówka ludu na ulicy Fryderyka przekonała, że tłumy nie podzielały zdania ani wyrobnicy, ani ulicznika, lecz cokolwiekbądź pragnęły widzieć dziecię w klatce lwów. Przeciwnie, policya odwiedziła pana Lopina, aby się dowiedzieć, czy rzecz nie jest za nadto nieludzka, a zatém niepozwolona. Ale spekulant Francuz mnóztwem pochlebnych słów objaśnił, że cała rzecz ma tylko pozór największego niebezpieczeństwa i że on dziecię swoje, równie tak dobrze jak siebie, pomiędzy lwy wprowadzić może.
Miejsca w cyrku zapełniały się coraz bardziéj z każdą chwilą, tak, że wkrótce w całym czerwono obitym, rozległym okręgu widziałeś głowę przy głowie. Na dole na aksamitnych wysłanych siedzeniach widziano licznych oficerów i bogatych hulaków, w loży dyplomatycznéj z nauniżeńszemi ukłonami młody lord Felton, którego ojciec już wyjechał, robił miejsce staremu lordowi Woodowi przy poręczy, chociaż mu w duszy złorzeczył, bo przed godziną dowiedział się od nadwornego jubilera Rosenthala, że go lord Wood uprzedził. Za część pieniędzy pozostawionych mu przez ojca z pewnemi zastrzeżeniami, potrafił jednak nabyć prędko inny strój prawie téj saméj wartości, a Rosenthal z powodu zakładu dwóch artystek, zrobił świetny interes — ale w każdym razie czarująca Joanna przegrała zakład, co ją niezmiernie gniewało.
I książę Etienne ukazał się także razem z innymi dyplomatami — ale loża królewska jak zawsze tak i dzisiaj pozostała pusta.
Im wyżéj w górę spoglądało oko, tém więcéj ścieśnieni siedzieli na amfiteatrze ciekawi widzowie, mężczyźni, kobiety i dzieci. Rozmawiano, na dole pożywano konfitury, wyżéj ku górze cukierki i ciasta, a na saméj górze łącząc przyjemne z pożyteczném, bułeczkę albo