Strona:PL G Füllborn Tajemnice stolicy świata.djvu/534

Ta strona została przepisana.

piękna mniszka raczéj w stolicy, niż w swoim oddalonym klasztorze przebywała.
Wiedziała tedy równie dobrze o wyjeździe Eberharda, jak i o tém, że go wezwał jeden z jego rządców — na ten wypadek poczynione były wszelkie przygotowania, pożądała tego, bo doradziła adwokatowi von Renard użyć w takim razie sztyletu.
Przez czas niepewności, w przerwie między odjazdem Eberharda a wiadomością o jego śmierci, piękna Leona, któréj postać, gdy zdjęła ciemną szatę mniszki, można było nazwać przecudną, zajmowała się wyszukaniem dziecka, które chętnie posiadać chciała, a które, jak słyszała, wyrosło na piękną dziewicę! dziecka własnego, dla którego w szatanskiéj swojéj duszy nie miała najmniejszéj iskierki miłości! Chciała je posiadać, nietylko aby miała w ręku broń i środek przymusowy przeciw Eberhardowi, lecz dla zapobieżenia możliwości, aby po śmierci Eberharda nie wylegitymowała się jakim przypadkiem jako jego córka, albo aby testamentem nie przyznano córce pierwszeństwa przed nią! Wiemy, że Schlewe dopomagał jéj w tym celu, zawiadomił też zaraz mniszkę, że widział poszukiwaną w cyrku.
Od tego czasu oboje niezmordowanie poszukiwali śladu Małgorzaty, a po upływie kilku miesięcy, kiedy Leona niecierpliwie oczekiwała wiadomości z Monte Vero, dopomogła im do tego wielce sprzyjająca okoliczność.
Przełożona klasztoru Heiligstein od kilku tygodni prawie ciągle bawiła w zamku i zostawała w ścisłych stosunkach ze Schlewem. Królowa niezmiernie polubiła tę pobożną i znakomitą kobietę, któréj wpływ oddziaływał nietylko na króla, ale nawet na władze i instytucye.
Wtém jednego dnia, gdy piękna mniszka znajdowała się na pokojach królowéj, zameldował szambelan, że jakiś zagraniczny mnich, pobożny ojciec Erazm, w pilnym interesie pragnie się widzieć z przełożoną klasztoru Heiligstein.
Leona, nieznająca wprawdzie mnicha Erazma, domy-