dem wzgardzi nie tylko król, ale i wszyscy członkowie dworu, że nawet według wyrachowania Schlewego tak zupełnie moralnie zostanie obalony i poniżony, iż więcéj już nie powstanie!
Po tym moralnym upadku przygotowano mu także i upadek fizyczny, tak zręcznie, że Schlewe i Leona naradzali się już z całą pewnością, jakim sposobem skutki tego całkowitego zniszczenia na swoją korzyść obrócić mają!
Wreszcie ukończono prace przygotowawcze. — Schlewemu teraz chodziło głównie, o kierownictwo ich wykonaniem, a wiemy, że to był zręczny i bezwstydny intrygant, który nie szczędził środków, ku dopięciu swoich celów! Królowa od dawna była mu bardzo przychylna, a króla w ostatnich czasach umiał również zupełnie uwikłać w swoje sieci, tak, że przy takiém poparciu, śmiało mógł się na wiele odważyć. Jakim sposobem jednocześnie i bardzo powoli, ale zarazem bardzo zasadnie, umiał księcia de Monte-Vero podać królowi w podejrzenie, obaczymy w następującym rozdziale, tu zaś czynimy tę uwagę, jedynie dla tego, aby łaskawy czytelnik nie dziwił się zmianie, jaka pod względem Eberharda w królu zaszła. — Ów dawniéj ulubieniec monarchy, ów, który nawet w zamku Solitude bez zameldowania mógł wchodzić na królewskie pokoje, mocą śmiałych szachowych posunięć niegodziwego potwarcy, przeciw którym nie przedsiębrał ani chciał przedsiębrać żadnéj obrony, uznany został za niebezpiecznego, wolnomyślne — go przeciwnika tronu! Ów, którego historya życia tak mocno króla wzruszyła, iż go gwałtownie uściskał, teraz przez systematyczne oszczerstwa i podejrzenia barona, tudzież jego kreatur, którym na dworze nic nie przeciwważyło, tak w łaskach upadł, że wrażenia króla coraz bardziéj znikały.
O ile szybko zmieniają się monarsze względy — o tyle łatwo nędznikom usunąć i obalić wysokiego i szlachetnego człowieka. Tak zawsze po dworach bywało, a ten
Strona:PL G Füllborn Tajemnice stolicy świata.djvu/689
Ta strona została przepisana.