wabić ją do siebie, porwać ją gwałtem za miastem, na pustém polu.
Leona tak go obficie zaopatrzyła w pieniądze, że się postarał o wszelkie potrzebne środki do umieszczenia pokonanéj w bezpieczném miejscu, a potém za pomocą zręcznych manipulacyj, w których przez wprawę został mistrzem, przewieźć jak najprędzéj do Paryża, bądź ekstrapocztą, bądź drogą żelazną, przebywając liczne stacye i zawsze korzystając z chwil stosownych.
Jeżeli biedna Małgorzata narzekała lub wzywała obcéj pomocy, nazywał ją nieszczęśliwą, obłąkaną siostrą, a rozpacz jéj dozwalała przypuszczać prawdę tego twierdzenia — jeżeli za gwałtownie się opierała, próbował środków ogłuszenia jéj, a nakoniec biedna tak omdlewała, tak zupełnie mu poddana była, że zaniechała wszelkich starań uwolnienia się i wpadła w takie osłabienie, że napisał do hrabiny Ponińskiéj, aby się z nim widziała w Château-Rouge, gdzie ją uwiadomi o skutku swoich planów, bo córkę Eberharda udało mu się umieścić w klasztorze przy ulicy śgo Antoniego, w ktôréj kazał jéj dać osobną celę, gdzie jako politowania godną w najpotrzebniejsze rzeczy zaopatrzono.
Nic nie pomogły jéj prośby i skargi — trafiały na głuche uszy, bo za wpływem Leony traktowano Małgorzatę jako bezwłasnowolną, którą należało zamknąć w klasztorze, aby wkrótce mogła być przyjęta do mającego obmyślić się zakonu.
We Francyi naówczas za wpływem cesarzowéj, która jako Hiszpanka bardzo była przyzwyczajona do klasztornych zwyczajów swojéj ojczyzny, pojedyncze zakony bardziéj niż dzisiaj niezawisłe były w swoich zarządach, tak, że świeckie władze strzegły się wszelkiego w nie wdawania się.
Dla togo nietylko Fursch i Edward w klasztorze znaleźli najlepsze ukrycie, ale także i Małgorzata zostawała tam tymczasowo w tak bezpieczném zachowaniu, że Leo-
Strona:PL G Füllborn Tajemnice stolicy świata.djvu/799
Ta strona została przepisana.