— O! pani! muzykę niemiecką, tę która usposabia do marzenia.
— Czy pan znasz operę wioską?
— Jeszcze nie; lecz ją zobaczę w przyszłym roku, skoro zamieszkam w Paryżu dla ukończenia kursów prawnych.
— Otóż jak już miałem zaszczyt oświadczyć mężowi pani, — wtrącił aptekarz, — co do tego biednego Yanody, który uciekł; dzięki popełnionym przez niego szaleństwom, będziecie państwo mieli jeden z najporządniejszych domów w Yonville. Co w nim jest najdogodniejszego dla lekarza, to że ma wyjście na drogę, które pozwala wychodzić nie będąc widzianym. Zresztą, zaopatrzony jest we wszystko co może być potrzebnem w gospodarstwie, jest pralnia, kuchnia z izbą czeladnią, salon familijny, sad, etc. Ten człowiek nie pytał o wydatek! Kazał sobie urządzić w końcu ogrodu, lecz przy wodzie, altankę, żeby w niej podczas lata piwem się chłodzić, a jeżeli pani lubi ogrodnictwo, to będzie mogła...
— Moja żona tem się wcale nie zajmuje, wtrącił Karol; woli zawsze siedzieć w pokoju i czytać, chociaż ma ruch zalecony.
Strona:PL G Flaubert Pani Bovary.djvu/143
Ta strona została skorygowana.