Tylko trzeciego dnia wszedł do jej pokoju, zamknął drzwi za sobą i powiedział:
— Potrzebowałbym pieniędzy.
Oświadczyła, że mu ich dać teraz nie może; Lheureux zaczął wyrzekać i przypominać wszystkie oddane jej usługi.
W samej rzeczy, z dwóch weksli podpisanych przez Karola, Emma dotąd jeden tylko była zapłaciła. Co do drugiego, kupiec przystał na zastąpienie go dwoma nowemi, które nawet zostały odnowione z bardzo odległym terminem. Następnie dobył z kieszeni rachunek nie zapłaconych dostaw, jako to: firanek, kobierca, pokrycia na fotele, kilku sukien i rozmaitych toaletowych drobnostek, których ogólna wartość dochodziła sumy około dwóch tysięcy franków.
Emma spuściła smutnie głowę, on rzekł:
— Ale jeżeli pani niemasz pieniędzy, masz nieruchomość.
I wymienił nędzną ruderę położoną w Barneville, blizko Aumale, która nic prawie nie przynosiła. Należało to niegdyś do małego folwarczku sprzedanego przez starszego pana Bovary, gdyż Lheureux wiedział wszystko, nawet liczbę hektarów i nazwiska sąsiadów.
Strona:PL G Flaubert Pani Bovary.djvu/467
Ta strona została przepisana.