Strona:PL G de Maupassant Nasze serce.pdf/130

Ta strona została przepisana.

czy można wzbronić lekarzowi wstępu do szpitala, gdzie czyni obserwacje na chorymi? Kobiety — to moja klinika!
Refleksja ta uspokoiła go widocznie. Po chwili dodał łagodniej:
— A przytem podobają mi się dlatego, że są tak bardzo nowoczesne. W gruncie rzeczy ja także nie jestem mężczyzną, podobnie jak one nie są kobietami. Przywiązawszy się mniej lub więcej do jednej z nich, bawię się odkrywaniem i rozważaniem wszystkich przyczyn, które stopniowo rodzą we mnie obojętność, a czynię to z ciekawością chemika zażywającego różne trucizny, dla eksperymentu.
Po chwili milczenia podjął znowu:
— Dzięki temu, jestem pewny, że żadnej nie dam się złapać. Jestem równie dobrym graczem jak one... lepszym nawet, bo zużytkowuję to w moich utworach, im zaś cała ta komedja na nic się nie zda. Jakież one głupie! Jeżeli która z tych czarujących kabotynek kocha po swojemu, to umiera ze zgryzoty, lub starzeje się przed wcześnie.
Słuchając tych słów, Mariolle czuł, że ogarnia go smutek niewypowiedziany, podobny do sza rej melancholji dżdżystych dni. Wiedział, że powieściopisarz miał poniekąd słuszność, nie chciał jednak przyznać, aby zdanie jego w zupełności było prawdziwem.
Podrażniony nieco, rozpoczął dyskusję, nietyle