kobiercę znakomitego nazwiska pytała jego genealogję:
— Zdaje mi się, że rzeźba jest najstarożytniejszą gałęzią sztuk pięknych?
Spokojnym swym głosem odparł:
— Pasterze biblijni grywali już na flecie, prawdopodobnie zatem muzyka powstała wcześniej, jakkolwiek muzyka nam przystępna datuje się od niedawna. Ale i pierwsze początki rzeźby sięgają czasów bardzo odległych.
— Pan lubi muzykę? — spytała znowu.
— Lubię wszystkie sztuki — odparł tonem poważnego przeświadczenia.
— Kogo uważa historja za wynalazcę rzeźby?
Prédolé zamyślił się chwilę, poczem z rozrzewnieniem w głosie, jak gdyby opowiadał wzruszające jakieś zdarzenie, odparł:
— Według podania helleńskiego wynalazcą rzeźby jest ateńczyk Dedales — odrzekł. — Najpiękniejsze jednak podanie, przypisuje ten zaszczyt pewnemu garncarzowi z miasta Sicyone, imieniem Dibutades. Gdy córka jego Kora wyrysowała profil narzeczonego, którego cień padał na ziemię, Dibutades wypełnił tę sylwetkę gliną i wymodelował. Takim był początek mojej sztuki.
— Cudowne! — szepnął Lamarthe, a po chwili milczenia dodał: — Ach! gdybyś chciał powiedzieć nam coś więcej, Prédolé!
A zwracając się do pani de Burne dodał: — Nie potrafi pani sobie wyobrazić, jak zajmująco
Strona:PL G de Maupassant Nasze serce.pdf/184
Ta strona została przepisana.