Ta strona została skorygowana.
jednak; myśl jego zawracała wstecz, a przed oczyma olśnionymi jaskrawym blaskiem słońca, majaczyła postać pani de Marelle, poprawiającej przed zwierciadłem loczki, zmierzwione zawsze po wyjściu z łóżka.
KONIEC.
jednak; myśl jego zawracała wstecz, a przed oczyma olśnionymi jaskrawym blaskiem słońca, majaczyła postać pani de Marelle, poprawiającej przed zwierciadłem loczki, zmierzwione zawsze po wyjściu z łóżka.