Strona:PL G de Maupassant Silna jak śmierć.djvu/88

Ta strona została przepisana.

skutkiem zapuszczonych storów. Na lekkich stolikach o nogach złoconych, w rozmyślnym nieładzie artystycznym leżały rozrzucone drobiazgi wszelkiego rodzaju, cacka bezużyteczne, śliczne i kosztowne. Były tu pudełeczka staroświeckie, kunsztownie wykonane w złocie, minjaturowe tabakierki, statuetki z kości słoniowej, rozmaite przedmioty wyrobu współczesnego, z matowego srebra, śmieszne i dziwaczne, w których przejawiał się gust angielski: maleńki piec kuchenny, na którym kot pił z rondla, papierośnica w kształcie kromki chleba, maszynka do kawy do przechowywania zapałek, następnie szkatułka zawierająca klejnoty dla lalki; branzolety, naszyjniki, pierścionki, broszki, kolczyki z brylantami, szafirami, rubinami, szmaragdami biżuterja mikroskopijna, zdająca się być dziełem liliputów.
Od czasu do czasu brał do ręki przedmiot, ofiarowany przez niego z okazji jakiejś rocznicy, obracał go w palcach, oglądał w roztargnieniu i znów odkładał.
W jednym kącie na stoliczku przed krągłą kanapką ułożone były książki rzadko otwierane, w cennej oprawie. Była tu także Revue des Deux Mondes, trochę przyniszczona o kartkach pozaginanych, świadczących, że w częstem była użyciu i inne pisma o kartkach nie przeciętych, jak Arts Modernes, które należy otrzymywać ze względu na abonament, wynoszący czterysta franków rocznie, a także Feuille libre, drobne pisemko w błękitnej okładce, opanowane przez poetów najmłodszych, t. zw. „Nerwowców“.