Strona:PL G de Maupassant Widma wojny.djvu/17

Ta strona została skorygowana.



Od chwili, gdy stanął na ziemi francuskiej wraz z całą armią najeźdźców, Walter Schnaffs uważał się za najnieszczęśliwszego z ludzi. Był to tęgi dryblas, ciężki w chodzie i zawsze zziajany, cierpiący przytem na nogi, nader płaskie i nader grube. Zresztą był z usposobienia człowiekiem spokojnym i flegmatycznym, wolnym od wszelkich porywów górnych lub zawadyackich; nadto był ojcem czworga dzieci, które ubóstwiał i mężem młodej blondynki, za której pieszczotami, pocałunkami i opieką tęsknił co wieczora. Lubił wstawać późno a kłaść się wcześnie, jeść powoli rozmaite smakołyki i zapijał się piwem w knajpkach. Ponadto był święcie przekonanym, że wszystko, co jest w życiu przyjemnem, kończy się z chwilą śmierci, i dlatego żywił w sercu nienawiść straszną, instynktowną i wyrozumowaną zarazem dla dział, fuzyj, rewolwerów i szabel, przedewszystkiem zaś dla bagnetów, gdyż czuł się zupełnie niezdolnym