podnosiły pięście, stare płakały, jakiś dziad cisnął swoją kulę w Prusaka i zranił w nos jednego z konwoju.
Pułkownik ryknął:
— Czuwać nad całością więźnia!
Wreszcie dotarli do ratusza: Otworzono więzienie i Waltera Schnaffsa, uwolnionego z więzów, wtrącono do kaźni.
Dwieście ludzi uzbrojonych trzymało straż dokoła budynku.
Wówczas, pomimo wszystkich objawów niestrawności, coraz silniej dającej mu się we znaki, Prusak, nieprzytomny z radości, zaczął tańczyć, tańczyć na zabój, potrząsając rękami i nogami, wydając okrzyki frenetyczne, aż zziajany padł pod ścianę.
Dostał się do niewoli! Był ocalony!
Oto w jaki sposób zamek Champigny został odebrany nieprzyjacielowi, po sześciogodzinnem zaledwie oblężeniu.
Pułkownik Ratier, kupiec sukna, który spełnił to dzieło na czele gwardyi narodowej z La Roche-Oysel, otrzymał order za swą waleczność.
Strona:PL G de Maupassant Widma wojny.djvu/30
Ta strona została skorygowana.