nia ziemi (najlepiej małemi grabkami) ponieważ truskawki mają korzenie płytko i oczywiście nie lubią, żeby im kto korzenie kaleczył.
Następnie trzeba pamiętać o podlewaniu. Truskawki potrzebują dużo wody i zwłaszcza w czasie owocowania żadna roślina nie odwdzięcza się tak sowicie za podlewanie, jak truskawka. Podczas kwitnienia nie można podlewać sitkiem, żeby kwiatów, broń Boże, nie zamoczyć.
W Październiku nasze truskawki urosły już duże i mają wąsy. Otóż te wąsy trzeba im obciąć, a ziemię pomiędzy roślinami przykryć nawozem, uważając, żeby same rośliny, a zwłaszcza ich środki pozostały nieprzykryte. Serce truskawki bowiem nie znosi nawozu, ale ponieważ korzenie potrzebują ciepłego przykrycia więc nasze truskawki będą zadowolone z takiego kożucha, tem bardziej, że co z niego przez zimę w ziemię wsiąknie, to posłuży na wiosnę na pokarm dla korzeni pożywny i łatwostrawny.
Plon następnego roku t. j. pierwszy plon daje najpiękniejsze i największe owoce. Gdyby groził przymrozek w czasie kwitnienia truskawek...