cenione i niezastąpione dla odżywienia zmęczonego organizmu ludzkiego.
Weźmy teraz pracowników w miastach polskich: ogrodów nie mają i godziny po pracy spędzają w dusznych lokalach, na powietrzu przebywają tylko przypadkiem i odżywiają się kartoflami ozdobionemi siekaną wołowiną.
Dopóki tak będzie, dopóty rywalizacja z sąsiadem z Zachodu będzie bardzo trudna.
Na szczęście już są znaki, które pokazują, że będzie inaczej. Już młodzież nasza coraz powszechniej garnie się do sportu, łaknie ruchu i powietrza. Jeżeli ten prąd rozszerzy się na całe społeczeństwo, to rozpowszechni się ten najszlachetniejszy ze wszystkich sportów, — praca we własnym ogródku, sport cichy jak rybołówstwo, zajmujący jak polowanie i dający zdobycz równie smaczną i pożywną, jak ryby i zwierzyna, tylko o wiele zdrowszą.
∗ ∗
∗ |
Rzadko kto wie, że na takiej przestrzeni, jak 200 m. kw., można wyprodukować jarzyn tyle, że wystarczy ich na cały rok dla rodziny złożonej z trzech osób, jeżeli będziemy liczyli dziennie po ½ kg. różnych jarzyn na osobę. Ogrody u nas zwykle są zakładane o wiele za duże w stosunku do ilości pracy, jaką możemy im poświęcić, oraz w stosunku do pieniędzy, jakie możemy wydać na nasiona, na nawozy i na rozsadę.