Strona:PL Gałuszka Biesiada kameleonów.pdf/158

Ta strona została skorygowana.
GŁOS BOŻY

Czasem się tak w mrok otulę,
jak króle
purpurą,
jeno mi te oczy płoną
ponuro — —

Wtedy duszę moją kryję
przed ludźmi zasłoną,
że niczyje
jej oko
nie sięga — —
Czoło wznoszę wysoko,
a moc, twórcza potęga,
niby chmura gromowa u czoła
się sroży —
Wtedy od gwiazd mnie woła
w huraganie wichrowym
głos boży — —
Odpowiadam:
myśl-piorun ślę w górę za gońca —
mówię z Bogiem milczeniem, jak bóg
z mego słońca — —