Ta strona została uwierzytelniona.
Chodziłem tu przez niwy
o wiośnie nie sam,
promienny i szczęśliwy
w każdy nieledwie dzień — —
A dziś rzuciłeś mi Boże
od Twych słonecznych bram
zachodu łuny pożarne,
od których na śniegów przestworze
padł mój samotny cień — —