Strona:PL Gabriela Zapolska - Menażerya ludzka.djvu/169

Ta strona została uwierzytelniona.

Furtka była otwarta.
Furtką tą wsuwało się kukułcze pisklę do obcego gniazda.
Ainsi va le monde!
Pani Wanderkraft postąpiła w tym wypadku jak każda światowa i dobrze wychowana kobieta postąpić powinna. Dała dowód taktu i uszanowania własnej godności.
Dla tego Seweryn przeciągał ten stosunek i czuł się zupełnie zadowolnionym.
I dziś — dziś — właśnie, kiedy wczorajsza schadzka powiodła mu się znakomicie, żołądek funkcyonuje wybornie, a żółte plamki pod lewem okiem znikają pod działaniem „Anti-Bolbosu“ — dziś właśnie, wymówiono mu mieszkanie...
— Nie! — c’est du guignon! rien de plus.
I nachmurzony odrywa się Seweryn od kontemplacyi własnej osoby a przegiąwszy się w tył woła:
— Paul!