Ta strona została uwierzytelniona.
A pociąg w dal pędzi, rwąc w strzępy słabą nić, brylantami tkaną nić...
Jak kwiaty, otwierają się dwa serca kobiece i kwitną dla siebie, dla innych...
Jedno własnym bólem, drugie — przeczuciem tego bólu.
Tuśka... Pita...
KONIEC.