Ta strona została skorygowana.
dolę zatraconą na świat wydała! O Jezu! czemu Ty mnie pierwej nie uśmiercił, zanim ja do tego miasta przyszłam!
(Policjant wywłóczy Kaśkę. Tłum biegnie za niemi, krzycząc, śmiejąc się i hałasując).
JAN
(do Marynki).
A my chyba wrócimy dokończyć tremblantkę?
MARYNKA.
Ojej! Choć mnie bez tę awanturę to strasznie nerwy się popsuły...
JAN.
E! to się naprawią!
(Wchodzą wszyscy do szynku).
SCENA XIII.
Chwilę gra katarynka i scena pusta.
ஐ ஐ
JÓZEF
(wychodzi z szynku).
Niosę jej tę malinówkę... Niech się jej choć przed skonaniem bór przypomni, kiedy już jej tak do głowy przyszło...
DZIECI
(wybiegają z bramy i rzucają się z płaczem do ojca).
Tatulu, tatulu, matka skonali!