Strona:PL Gabriela Zapolska - Utwory dramatyczne T. I.djvu/249

Ta strona została skorygowana.
ANNA
(j. w.).

Cóż to znaczy to pytanie?

RASTAWIECKI.

Obowiązki kobiety zamężnej może pani rozumieć jak jej się podoba, ale względem swej pracy biurowej — tak jak mnie się podoba! A zdaje mi się, że pani nie wypełnia tego, co do niej należy.

ANNA.

O tem ja mogę tylko sądzić. Proszę zmienić do mnie ton mowy, bo tem poniżasz samego siebie, nie mnie! Proszę mi się usunąć!

(Wychodzi drzwiami środkowemi).
RASTAWIECKI.

Gadzina!

(Metrampaż odchodzi powoli).


SIEKLUCKI.

Cóż to znaczy?

RASTAWIECKI.

Ta pani mi się niepodoba. Muszę z nią jakiś porządek zrobić

SIEKLUCKI.

Cóż to ma znaczyć?