Ta strona została skorygowana.
ZOSIA.
Tatusiu!
SMOLKIEWICZ.
Puszczaj mnie.
SCENA IV.
ZOSIA, ANNA.
(Anna opiera głowę o poręcz krzesła i zakrywa oczy).
ஐ ஐ
ZOSIA
(podchodzi do niej).
Ty płaczesz Mamusiu?
ANNA
(smutnie).
Nie dziecko... nie płaczę.
ZOSIA.
Przecież jesteś zmartwiona.
ANNA.
Tak... i właśnie dlatego płakać nie mogę. Głowa mnie boli... pójdę, położę się trochę. Posiedź tu cichutko. Masz, przejrzyj tę książkę. Jeszcze dość widno.
ZOSIA.
Dobrze Mamo!