Strona:PL Gabriela Zapolska - Utwory dramatyczne T. I.djvu/360

Ta strona została skorygowana.
JUSZKA.

Właśnie, mam go za dużo.

DAMA 1.

W nowelach pana, tego dostrzedz nie można.

(Dama 2 i młoda panna wchodzą i witają się z damą 1).
DAMA 1.

Décidément jesteśmy en pays de connaissances.

DAMA 2.

Tem lepiej. Wzięłam moją siostrzenicę, niech się młode serce kształci w szkole miłosierdzia.

(Tymczasem weszli: mecenas Szuhman postawny, siwy mężczyzna; Lewandowicz wysoki, ogolony, młody człowiek i Różycki).
JUSZKA
(zbliża się do Różyckiego).

Jak się macie.

RÓŻYCKI.

Nieźle! nieźle!... dziś mi się udało ze sądem.

JUSZKA.

Parnesa niema?

(Parnes wchodzi).