Strona:PL Gabriela Zapolska - Utwory dramatyczne T. I.djvu/365

Ta strona została skorygowana.
(Panowie, panie wchodzą, siadają przy stole. Steiermarkt sadowi się po prawej stronie Smolkiewicza. Obok niego Szuhman. Dalej panie i panowie dowolnie).
PARNES.
(do Juszki).

Jakie stanowisko zajmiecie w „Gońcu“?

JUSZKA.

My?... nie wiem jeszcze. Plantator się namyśli.

PARNES.

U nas... neutralne.

JUSZKA.

Skądże? przecież wy z ulicą.

PARNES.

E!... to już oddawna w łeb wzięło. Teraz mamy inny rozkaz.

JUSZKA.

Że się też wam w głowach nie poprzewraca. Gdzie Siekla?

PARNES.

Miał być. Nie widzę go?... O! wchodzi!...

JUSZKA.

Fatalnie wygląda. Blady jak trup.