Ta strona została skorygowana.
STEIERMARKT
(wściekły).
Jak się to stanie to ja was wszystkich zgniotę i zniszczę...
(Po chwili).
Tu jest telefon? Może u Rastawieckiego w domu jest telefon?
BONECKI.
Jest.
STEIERMARKT
(siada i dzwoni).
Halo! Halo!... proszę mnie połączyć... (odwraca się do Boneckiego). Jaki numer?
BONECKI
(przez zęby).
Trzysta osiemdziesiąt dwa.
STEIERMARKT.
Dziękuję! (Telefonuje). Trzysta osiemdziesiąt dwa... (Mówi). Pan nie wie może, ale my z panem Rastawieckim dwa przyjaciele. Żeby ten warjat co zrobił głupiego mnie, to Rastawiecki by mu tego nigdy nie darował. (Telefonuje). Halo! Halo!... kto!... Steiermarkt mówi... w redakcji, pan Steiermarkt... proszę zbudzić pana... to pilne... Pan może się nie