Strona:PL Gabriela Zapolska - Utwory dramatyczne T. I.djvu/402

Ta strona została skorygowana.
SIEKLUCKI.

Co? że jestem cham?

STEIERMARK.

Nie... ale to... że ja mogę coś dla pana zrobić.

SIEKLUCKI.

I mnie to cieszy, że ja mogę coś dla pana zrobić.

(Wchodzi metrampaż z rewizją numeru).
SIEKLUCKI
(biorąc artykuł).

A wie pan co panie Steiermarkt? Oto taki artykuł!... o! patrz pan!... jeszcze świeży... Tytuł?... prosty... nic więcej... tylko... Steiermarkt... Taki skromny tytuł... he... he... widzi pan co ja mogę dla pana zrobić.

STEIERMARKT
(blady i przerażony).

Niech pan tego nie robi... Pan straci miejsce.

SIEKLUCKI.

Drwię dziś z tego! Dziś już o nic nie dbam!