Ta strona została skorygowana.
ŻYD.
Ja przepraszam, ale ja chciałem, żeby pani postawiła na ten numer, co pani lata.
3 RZEMIEŚLNICZKA.
Postawię na lata mego zięcia. Czterdzieści trzy.
(Żyd stawia gałkę).
ŻYD.
Ano, to już takie moje nieszczęście! Pani dobrodziejka wygrała.
3 RZEMIEŚLNICZKA.
Ha! ha! wygrałam! Co?
ŻYD.
Ano, ten śliczny garnuszek. To z samej chińskiej porcelany! Ajaj, jaką ja mam stratę!
3 RZEMIEŚLNICZKA.
Dawaj garnuszek! (żyd daje garnuszek). Niczego, niczego!
ŻYD.
Co to niczego? to najfajniejsza porcelana, jaka jest na świecie!
2 RZEMIEŚLNICZKA.
Rzeczywiście, wcale niebrzydki garnuszeki i imię pięknie wypisane i oto dwa gołąbki na froncie.