Ta strona została skorygowana.
wiedzie. Jak to małemu to raj jeszcze na świecie.
NAŚCIA
Jak podrośnie, to zazna dolę. A teraz niech się zdrowo chowa a na pohybel złym. Cur im!
WSZYSCY.
Cur złym!
NAŚCIA
(do Małaszki).
A ty co, Małaszka, taka chmurna w kącie siedzisz, nie jak na gospodynię przystało? Julek nas do waszej chaty na wieczorynkę prosił, taj przyszłyśmy rade, że się naśmiejemy.
MAŁASZKA
(sucho).
Śmiejcie się z Bogiem; ja ta nie do śmiechu i do posłowania...
PARASKA.
Ty, Małaszka, jakaś nieswoja. Dziw do ciebie przystąpił... Dawniej bywało, jak krzykniesz, to jakby zmałka się śmiała, tylko bór powtarza; teraz sama w kącie siedzisz i za ludźmi się nie oglądasz.
MAŁASZKA
(j. w.).
Po czorta mam się za ludźmi oglądać. Ja sobie nie starczę?
NAŚCIA.
Et, Małaszka, ty zawsze Bogu obrazę czynisz. Stepanek nieraz w kołysce zawodzi