Niema już nikogo. Sądzę, że mogę już zdjąć z siebie ten ubiór. Jakże moje panie sądzą: czy jestem piękniejszy en frac, czy en kiorczio?
Mój Orciu, mam z tobą pomówić o ważnych sprawach. Czy możesz mi poświęcić chwilę czasu?
Je suis tout a vos ordres! (na stronie). Będzie coś mądrego! (głośno). Tylko spiesz się, cioteczko, bo za małą chwilkę je mesaure.
Nie obawiaj się — nie zabiorę ci wiele drogocennego czasu.
Moja Maciu, Marjanek płacze a Małaszka czegoś grymasi i nie chce zająć się dzieckiem. Kazałam jej dać cukierków, galarety a nawet wina — nie chce ni pić, ani jeść, tylko chmurzy się ciągle. Może ty co poradzisz, car je suis á bont de mes forces.
Idę... (do Jerzego). Wychodzisz prędko?
A l’iastant. Skoro się ubiorę. Przyjdę jednak, aby cię pożegnać.