Ta strona została przepisana.
MAŁKA.
Nie, nie chcę, nie mogę chcieć Jakóbie, nic mi chcieć nie wolno. Życz mi pan szczęścia i oddal się. Nadchodzą dziewczęta, z któremi bawić się mam wesoło i czekać na przybycie pana młodego. Tak każe zwyczaj... trzeba go szanować.
JAKÓB.
Słowo tylko, czy...
SCENA VIII.
Dzieci Jenty wpadają w podskokach na scenę za niemi pędzi Jenta.
ஐ ஐ
JENTA.
Idą już, idą! (spostrzega Jakóba). A to pan? panie Lewi! Niech pan stąd odejdzie, bo nadchodzą dziewczęta... to nie wolno!
JAKÓB.
Odchodzę!... Bądź szczęśliwą, panno Małko, ze swoim mężem i w swoim domu!
MAŁKA
(tłumiąc łzy).
I pan bądź szczęśliwy ze swoją żoną i w swoim domu!
JAKÓB.
Nie prędko się spełni twoje życzenie, tego możesz być pewną!
(wychodzi szybko).