Strona:PL Gabriela Zapolska - Utwory dramatyczne T. III.djvu/149

Ta strona została przepisana.
AKT PIĄTY.
Ten sam pokój co w poprzednim akcie, na stole pali się świeca. Jedno z łóżek osłonięte parawanem. Na kanapie siedzi Jojne i drzemie. Na krześle siedzi Jenta i także drzemie. Po chwili rozlega się stukanie do drzwi. Wchodzi stary Szwarcenkopf, podchodzi do Jenty i budzi ją.
SCENA I.
JENTA, SZWARCENKOPF, JOJNE, za parawanem MAŁKA.
ஐ ஐ
SZWARCENKOPF.

Jenta! obudź się... Doktór zaraz przyjdzie.

JENTA
(budząc się z trudnością).

Doktór... do kogo?

SZWARCENKOPF.

Do kogo? do... niej!

JENTA.

A! tak do Małki! (wstając). Ja sobie trochę się zdrzemiałam.

SZWARCENKOPF.

Czy wuna nic nie mówiła.