Ta strona została przepisana.
SZWARCENKOPF.
Idź, daj jej lekarstwo niech weźmie.
JENTA
(podchodząc do parawanu).
Masz Małka flaszeczkę (do Szwarcenkopfa). Tutaj jest Glanzowa. Una chce z wami pomówić. Una ma dla was wszystkich dobry porządny i złoty interes. Nu!... co szkodzi? Pogadać z nią możecie. To nie kosztuje a jak z nią pogadacie to może się wszystko na dobre zmieni!
SZWARCENKOPF.
Ty mówisz co ona ma interes dla nas!
JENTA
.
Jak jestem żywa
(mówi po cichu).
FIRUŁKES.
Ty, Jojne, żebyś się z nią nie przepraszał aż nam dadzą pieniędzy.
JOJNE.
Ja się z nią wcale przepraszać nie będę.
FIRUŁKES.
Jak zapłacą to ty się przeproś... ja ci powiadam.
JOJNE.
Niech ojciec nie krzyczy, bo ja się nie zlęknę... Ja wiem co mam zrobić i ja to zrobię.
FIRUŁKES.
Ty myszygene! ty wiesz co masz robić? ty