Strona:PL Gabriela Zapolska - Utwory dramatyczne T. III.djvu/17

Ta strona została przepisana.
WIEDEŃSKI.

E! prócz pieniędzy należy mieć ogładę towarzyską.

MAURYCY.

A ty masz tę ogładę towarzyską i dlatego, że nie masz pieniędzy to ci źle na świecie.

WIEDEŃSKI.

Mnie źle? Kto ci to powiedział? Przedewszystkiem pieniądze mam, tylko chwilowo uwięzione w interesach.

MAURYCY.

Uwięzione! słyszycie! uwięzione (wszyscy się śmieją).

WIEDEŃSKI.

Śmiejecie się! rira mieu qui rira le dernier... Skoro wam pokażę niedługo cały stos tęczówek?

I SZANSONISTKA.

Och, postaraj się, Kolumno, aby to było jaknajprędzej.

MAURYCY.

Nie cieszcie się napróżno. Przedewszystkiem to się nigdy nie stanie a potem, gdyby nawet i było, to Kolumna Wiedeński ulotni się jak kamfora i tyle go będziemy widzieli.

WIEDEŃSKI.

Przedewszystkiem je m’acquit lerai z mojego długu honorowego...