Un tak ciągle robi! Un jest strasznie uparty.
To wasza wina; dlaczego mace do desek przylegają?
Un je sam przylepi, jak je do stołu przyciśnie. Ja jego oddawna znam, on taki zły na wnętrzu i tak drugim na złość robi.
Ny... jak my nie swoją mąkę pieczemy, to niech on się złości — ale jak my zaczniemy swoją mąkę piec, to niech un będzie mniej... mniej pobożny, bo ja pójdę do rabina i poproszę, żeby go zmienił.
Wiatr strasznie dmie na dworze.
Bardzo brzydka noc — deszcz ze śniegiem pada.
Ja trochę pójdę się przespać, panie Klejberg. Szmule siądzie na moje miejsce, a robotnik wie także, co podmaszynista robi. Ja bardzo zmęczony, bo robię już trzy dni i dwie noce.
Idź ty, Nus, do mnie na górę i tam przylegnij w sionce. Tylko nie śpij długo... Czekaj, ja z tobą pójdę.