Ta strona została przepisana.
ŻYDÓWKA
(która stała przy fartuchu).
Nie ruszaj — moje mace już gotowe. Weź próżny fartuch. Nie ten — i tu jest mace... Ten koło kosz...
PIEKARZ.
Ułóż także mace w koszach, bo ten głupi nawet ich porządnie ułożyć nie umiał.
(Jojne układa mace w koszach; powoli wchodzą żydówki, ale nie zabierają koszów, tylko stoją i rozmawiają z sobą. Przychodzi także dwóch podrostków i stary żyd).
SCENA V.
CIŻ SAMI, i DAWID NUS.
ஐ ஐ
SZMULE.
No, to i twój mąż, Gusta.
(Idzie na swoje miejsce).
DAWID
(siadając do roboty).
Czego ty odemnie chcesz, Gusta?
GUSTA.
Mnie trzeba pieniędzy na lekarstwo dla mnie i dla dziecka. Rubel i czterdzieści siedem kopiejek.
DAWID
(pracując).
Ja nie mam pieniędzy.