Ta strona została przepisana.
i dla geszeftu żyjące! To wy jesteście pod heremem świata, nie ja!
DAWID NUS
(rzuca się na Jojnego i uderza go).
Masz, ty zuchwały warjat!
(Jojne pada na ziemię i w tej chwili cały tłum z przerażającym wrzaskiem rzuca się na niego; biją go i szarpią przez chwilę, potem Chana pierwsza pociąga za sobą inne kobiety).
CHANA
Chodźmy do właściciela. Niech on nam za naszą mąkę zapłaci.
MARJEM i INNE.
Chodźmy! chodźmy! on musi nam za niego zapłacić!
(Tłum wybiega).
NUS
(do rzemieślnika i piekarza).
Chodźcie i wy ztąd wszyscy; my musimy iść do rabina i powiedzieć, co się tu w piekarni stało. Teraz tu wszystko nieczyste i grzeszne.
JAŃCIO.
Tak, teraz tu wszystko pasek! Chodźcie, chodźcie! Ja nie pozwalam więcej mace piec!
(Wybiega Nus i Jańcio, piekarz, rzemieślnik i Szalek).