Jeżeli mi wolno powiedzieć kilka słów w tej kwestji to i mnie aię zdaję, że tobie, Małko, życie takie jakie zamierzasz pędzić, wystarczyć nie może.
Wystarczyć musi.
Ten wyraz łatwo wymówić? ale w czyn wprowadzić...
Moja Róziu, jesteś jeszcze dzieckiem i nie pojmujesz, że wiele ten może, kto musi.
Szczęśliwy jestem, że w pani zyskałem sprzymierzeńca. Zechciej pani przekonać pannę Szwarcenkopf, że działa na własną szkodę, jeżeli odrzuci moją prośbę i pójdzie zamąż wbrew swemu przekonaniu i chęci.
Na nic się to wszystko nie zda i ty Róziu nie próbuj nawet przekonać mnie i zmienić moje zdanie. A teraz żegnam pana, panie Maurycy, goście moi lada chwila schodzić się zaczną.
Pani będziesz nieszczęśliwą.
W każdym razie nikt się o tem nie dowie.