Strona:PL Gabriela Zapolska - Utwory dramatyczne T. IV.djvu/71

Ta strona została przepisana.
MELA.

Po co lobie cygaro?

HESIA.

Po co? Wy-pa-lę!

MELA.

Och! Kiedy?

HESIA.

W niedzielę! A potem pojadę!

MELA.

Gdzie?

HESIA.

Nad Bałtyk, albo nie, dam cygaro kochankowi kucharki, powiadam ci widziałałam go, — jest pucerem, no rozumiesz u leitnanta... bardzo... bardzo...

MELA.

Jak ty możesz przyglądać się takim?

HESIA.

Czemu? Czemu? Cóżeś taka blada!

MELA.

Głowa mnie strasznie boli.

HESIA.

Może i ty buchnęłaś cygaro?

MELA.

Och nie, ja ciągle jestem taka słaba, tylko bym spała.

HESIA.

Lepiej spróbuj ze mną chassé’s moja złota,