Strona:PL Gabriela Zapolska - Utwory dramatyczne T. V.djvu/276

Ta strona została przepisana.

draka? (Do Polaków). Wy to z pewnością wyzwali...
JEDEN Z MUZYKÓW (do sołdata, który chce go pojmać). Won! a to ubiu! (Dzwonki słychać przed sienią).
UNTEROFlCER WARŁAMOW. Pojmat wsiech i w arest!
LIPSKI Ależ my niewinni!
UNTEROFICER WARŁAMOW. Da, da, wy nigdy nie winni — wy ruskich bijecie... to znane...

SCENA SIÓDMA.
Ciż sami — Brodiaga w czapce sprawnika — ogolony — bakenbardy — płaszcz mikołajewski — pod spodem kożuszek jemszczyka.
ஐ ஐ

BRODIAGA. Czto zdieś!...
UNTEROFICER WARŁAMOW (meldując). Wasze Wysokobłahorodje — kakaja to draka.
WYGNAŃCY (do siebie cicho). To Makar!
UNTEROFICER WARŁAMOW. Ja ich wsiech budu aresztował! (Spostrzegłszy się cicho). To ty Makar.
BRODIAGA (cicho). Małczi! (głośno). Ostaw ich w pakoje. (Do muzyków). Won ot tuda skatiny — mierzawce — swołocze. (Wali ich butami i wygania nazad do traktiru). A karauł prócz!... skareje!... tam na Zapadnoj ulicy kogo