Ta strona została uwierzytelniona.
własna sługa. A wszystkiemu temu winna moja zależność materjalna. Dlaczego ja nie mam moich pieniędzy w moich rękach? Gdybym miała żyć z czego, natychmiast poszłabym w świat — ot, gdzie oczy poniosą...
Tam może spotkałabym się z panem Adamem, dostałabym rozwód i mogłabym być szczęśliwą.
O Boże wielki! Szczęśliwą!