Strona:PL Gabriela Zapolska - Z pamiętników młodej mężatki.djvu/41

Ta strona została uwierzytelniona.

13 Grudnia
Zajrzałam dziś do pieniędzy i pszestraszyłam się, że mam tak mało. Maszę kupić sobie książeczkę i spisywać wydatki. To Magdalena tyle wydaje w mieście i często nagle, ni stąd, ni zowąd przyjdzie jakiś wydatek. Ot, musiałam kupić dwa tuziny ścierek, bo przecież ścierek się na wyprawę nie daje. Wolę już sama kupować, niż mówić Juljanowi, który zaraz niepraktyczność moich rodziców i mojej wyprawy nicuje i często mnie do łez doprowadza.
Wogóle zdaje mi się, że Juljan ma jakiś żal do moich rodziców i często natrąca, że go oszukali. Czy to mowa o moim posagu? Boję się rozjaśnić tę sytuację, ale ciężko mi pomyśleć, że mąż mój patrzy na mnie jak na oszustkę. Gdybym wiedziała przed ślubem, ile mam posagu, powiedziałabym Juljanowi śmiało i otwarcie.