Strona:PL Gallus Anonymus - Kronika Marcina Galla.pdf/140

Ta strona została przepisana.

wém Pomorzan i zajęciu grodów, które się były zwierzchności jego poddały.






47.  Bunt Pomorzan.

Tym to sposobem dostali nanowo w moc swą Pomorzanie Ujście[1], gród Bolesława, poddany przez załogę polską, którą Gniewomir zdradzieckim wymysłem do haniebnego tego kroku przywiódł. Mówiliśmy już o tym Gniewomirze, na którym Bolesław zamek Czarnków dobył, potém go do chrztu trzymał, a wreszcie po przepuszczeniu przez miecz swój innych, darował był życiem, owszem zwierzchność tegoż zamku zostawił przy nim. On zaś przeniewierca danego słowa, gwałciciel przysięgi, dobrodziejstwa niepamiętny, radą przewrotną się odpłacając, podmówił załogą zostawionych do poddania grodu, bezczelnie zmyślił albowiem o Bolesławie, iż pokonany został przez Czechów i Niemcom wydany. Na trud więc bezmierny i niebezpieczeństwo narażając, ażeby z odległej Czech granicy, wojska jego jak najrychlej na ów punkt zagrożony dotarły, Bolesław nie ma względu na znużenie mężów dotychczasowe, ani wygłodniałość koni, we dnie ani w nocy nie spoczywa, póki choć z garstką wyborową tam się nie ukaże, a jeśli nie zemsty wnet dopełni za krzywdę doznaną, tedy, kogo należało, przekona, iż żyje a bezpiecznie siłami do bojów zaprawnemi rozporządza. Tak się też stało, iż nikt do rozprawy orężnej z nim nie wystąpił, nikt z tyłu lub boku go nie urywał w odwrocie, na ten raz dla stron obojga, bez dotkliwej obeszło się szkody.






48.  Bolesław po dobyciu grodu Wolina karci Pomorzan.

Zaledwo przecież na chwilę dozwolił wytchnienia rycerstwu a popasu rumakom ich schudzonym, zbroi znów hufy a surmy dają hasła rotom jego na wyprawę pomorską. Lecz

  1. 53)  Ujście (Uscze).

    Twierdza nad Notecią, o któréj się dopiéro w liczbie innych mówiło.